<%@LANGUAGE="JAVASCRIPT" CODEPAGE="28592"%> Kudypy
Wycieczka rowerowa na piknik do "Kudupskiej Polany"
 
Dajtki to dość niezwykłe osiedle w skali kraju. Trudno sobie wyobrazić lepszego miejsca na mieszkanie, na odpoczynek, na życie zwykłych rodzin wielopokoleniowych.
Jeżdżę rowerem po najbliższych okolicach i wiem, że nie tylko samo osiedle jest świetnie usytuowane, ale także najbliższe jego okolice są wspaniałe.
Myślałem, że zaproponowana i zorganizowana przez Radę Osiedla Dajtki wycieczka (niestety tylko jedna w roku) pokaże jak bardzo doceniane są walory naszego położenia, a także, że integracja jest ważnym elementem naszej wspólnoty. Fakt, że tylko garstka ludzi się zebrała w miejscu zbiórki zdziwił mnie niepomiernie, wiem, bowiem, że prawie w każdym domu jest przynajmniej jeden rower! Może pora była nie odpowiednia, a może chłodny dzień odstraszył ?
Wycieczka była bardzo dobrze zorganizowana (niech żałują ci, którzy ją zlekceważyli !). Na czele jadących miejsce na drodze torował samochód policyjny, a kolumnę zamykała straż miejska.
Celem było piękne miejsce w lesie niedaleko naszych Dajtek. Ma ono także i tę jeszcze zaletę, że nie opłaci się tu przyjść żadnym ciemnym typom i dewastować pod wpływem alkoholu, bo to dla takich zbyt daleko! I całe szczęście!

 
 
Pamiątkowe zdjęcie.
Jedziemy ulicą Kłosową.
 
 
 
Kolumnę zamyka taka oto para cyklistów! Wyobraźcie sobie, że razem, o własnych sułach dojechali do celu !
Ulicą Żniwną do wiaduktu kolejowego w kierunku Gronit...
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
" Wszystko w porządku ! Jedziemy ! "
To już Kudypy...
 
 
 
 
Ciąg dalszy na stronie "Piknik w Kudypach" >>>
 
Tekst i zdjęcia Andrzej Kalinowski