Home
Zapraszam na małą wycieczkę widokową w obrębie osiedla Dajtki.
   
Zaproszenie kieruję do tych internatów, którzy odwiedzają wortal Dajtek a przebywają gdzieś daleko (moje statystyki elektroniczne wskazują, że jest ich wielu!) a także do tych mieszkańców, którzy nie mają czasu nawet w dzień wolny od pracy zobaczyć, jakie jest nasze osiedle.
 
 
 
Znakomity punkt widokowy w kierunku wschodnim znajduje się na łące za torami kolejowymi. Oznaczyłem go na załączonym zdjęciu na czerwono. Aby się tam dostać trzeba przejść przez niewielki wiadukt kolejowy łączący ulicę Bławatną z polną drogą biegnąca wzdłuż torów kolejowych w kierunku ulicy Armii Krajowej i która od pewnego miejsca (jeszcze jako droga polna!) ma dumne imię Kazimierza Jagiellończyka. Czerwone strzałki wskazują kierunki wykonanych niżej zdjęć.
     
 
 
Jesteśmy więc na wspomnianej łące i patrzymy wstecz, na nasze osiedle. Widoczny na zdjęciu wiadukt został ponoć zaprojektowany przez studenta Politechniki Berlińskiej w latach dwudziestych ubiegłego wieku jako praca dyplomowa. Linię kolejową z Olsztyna do Ostródy oddano do eksploatacji 25 lipca 1873 roku.
     
 
 
Przesuwamy wzrok bardziej w prawo. Teren opada w kierunku Jeziora Kortowskiego. Za widocznymi na zdjęciu drzewami zaczynają się ogródki działkowe, które ciągną się aż do terenów zajmowanych do niedawna przez wojsko.
     
 
 
Patrząc dalej w prawo, na horyzoncie możemy już zauważyć oddalone od nas o ok. 3 do 4 kilometrów charakterystyczne dwie wieże Kościoła Garnizonowego (Stare Miasto Olsztyna). W prawym rogu zdjęcia widoczne kawałek Jeziora Kortowskiego.
   
 
Widok widokiem, ale to przecież już jesień. Widoczne na pierwszym planie krzaki dzikiej róży nastrają nostalgicznie, choć pięknie wyglądają. (Dziękuję w tym miejscu internaucie o imieniu "Januszek", który wpisał się do Książki Gości.
   
 
Oto, w oddali, panorama śródmieścia Olsztyna. Najważniejszy oczywiście widoczny Ratusz. Nieco w lewo od niego widać górny kawałek dachu baszty zamkowej. Bardziej w prawo Katedra św. Jakuba i najbardziej górujące wieże Kościoła św. Serca Jezusowego (stojącego u zbiegu ulic Kopernika i Mickiewicza). Dalej w prawo widoczne budynki najnowszej części Olsztyna.
   
 
Zbliżenie daje pewność, że to centrum Olsztyna, ale bardziej w prawo... (poniżej)
   
 
...to już może być każde inne miasto, bo te budowle to po prostu bokowiska.
   
 
 
Wszędzie jesienne akcenty...
   
 
Resztę miasta zasłaniają drzewa, ale tego obiektu oddalonego od miejsca naszej obserwacji o 5 i pół kilometra (w prawej części zdjęcia) nic nie jest w stanie przysłonić! Takiej konstrukcji, jak ta widoczna na zdjęciu, nie ma w całej Polsce! Przypatrzmy się jej bliżej. ( na następnym zdjęciu)
   
 
 
Maszt radiowo-telewizyjny w Olsztynie (Pieczewo). To najwyższy obiekt budowlany w Polsce. Wysokość: 365 metrów. Oddany do eksploatacji 14 lipca 1969 r. Przy jego pomocy odbieranych jest w Olsztynie i okolicach 6 kanałów telewizyjnych i 11 radiowych.
   
 
 
Dalej w prawo widoczny jest fragment żeglarskiej przystani akademickiej w Kortowie nad Jeziorem Kortowskim...
     
 
 
 
... i akademiki w miasteczku Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Słowo "miasteczko" nie jest adekwatne do rzeczywistości, bo studiuje tam prawie 40.000 młodych ludzi! W prawej części zdjęcia widoczna wieża Kościoła akademickiego pw. Św. Franciszka z Asyżu.
   
 
Zbliżenie tego samego widoku pokazuje odległe ( 4 kilometry w linii prostej) Osiedle Generałów a za nim Jaroty. Dobrze widoczna jest także plaża przy akademinikach.
   
 
Nasyciwszy się tymi widokami proponuję kontynuowanie wycieczki drogą wzdłuż torów w kierunku ulicy Armii Krajowej, czyli w kierunku wspomnianej na początku ulicy Kazimierza Jagiellończyka. Już na samym początku oko cieszy piękne drzewo w jesiennych barwach, które ostało się niszczycielskiej działalności ludzkiej (dwa, równie duże, jak widać na zdjęciu) ścięto całkiem niedawno.
     
         
 
Tekst i zdjęcia Andrzej Kalinowski