Home
Część druga.
Przelot nad Olsztynem i lądowanie w Gryźlinach.
 
Dziennikarze już są. Na lotnisko przybywa główny gość lotu Prezydent Czesław Jerzy Małkowski i przedstawiciele Urzędu Miasta oraz Urzędu Marszałkowskiego.
Wnętrze samolotu zapełnia się.Leci komplet, czyli 18 osób.
 

Pogoda nie sprzyja wycieczce. Chwilami pada deszcz. Najgorszy jest jednak bardzo silny wiatr, który tak szarpał samolotem w czasie lotu, że chwilami robienie zdjęć było niemożliwe.

 
Startowaliśmy pod wiatr, czyli w kirunku zachodnim. Samolot robi wielkie koło nad Jeziorem Krzywym (Ukiel).
 
   
     
     
Pod nami Gutkowo
     
     
Teraz widać w Gutkowie zaklady Czmudy i Renox, linię kolejową do Elblaga. W prawym rogu Jezioro Krzywe, a w lewym Jezioro Żbik.
           
     
To zdjęcie mogłoby doskonale spełniać rolę reklamówki niedokończonego hotelu o niezwykle bogatej przeszłości. Przypomnę tylko, że ma on za sobą takie zdarzenia jak: spektakularne aresztowanie pierwszego właściciela, wiele procesów sądowych, różnych wyroków, nagłośnienie w znanej i cenionej audycji telewizyjnej, i oczywiście odwołań od wyroków, powolnej agonii technicznej, zmianę właściciela, dalszych kłopotów i wreszcie niekoniecznie normalne uruchomienie. Zmieniono mu także pokrycie dachów, co go niesamowicie wyróżniało z pośród wielu takich obiektów. Tym nietypowym wyróżnikiem była trzcina! Ten kompleks stoi nad Jeziorem Żbik, podobno najczystszym w Olsztynie.
           
     
Teraz przelatujemy obok Osiedla Redykajny, a to jeziorko ma nazwę taką, jaka pasowała do jego kształtu, czyli Podkówka ( a druga nazwa to Styginek.) Na dalszym planie widać Jezioro Krzywe i w oddali Jezioro Kortowskie.
   
     
Przelatujemy nad Zatorzem. ( „Za torami” powinna się nazywać ta dzielnica), bo, co widać, od Śródmieścia oddzielają ją tory kolejowe (tu także widoczne). Na samym dole zdjęcia widać skrawek Cmentarza Komunalnego.
       
     
W środku zdjęcia widoczny (może niezbyt dokładnie, bo warunki pogodowe nie były dobre) dworzec kolejowy i autobusowy. Po lewej widoczna ulica Lubelska i kawałek ulicy dworcowej. Wzdłuż torów widać także ulicę Partyzantów.
     
     
A oto Śródmieście Olsztyna. W głębi można dostrzec, choć z trudem Ratusz, a w lewo od niego Katedrę na Starym Mieście. W prawym dolnym rogu (obok daty zdjęcia) rondo spinające ulice Kętrzyńskiego, Dworcową i Towarową. Nieco na lewo, biegnąca w górę zdjęcia ulica to Kołobrzeska, na końcu, której widać kompleks budynków hotelu Warmińskiego. Jak dobrze się przyjrzysz, to dostrzeżesz ciało obce w tym pejzażu. To jakby połamane bloki surowego betonu – to zespół budowli Alfa. Nie widzisz tego? Wytęż wzrok! Z tej perspektywy zespół ten widoczny jest jakby w trójkącie utworzonym przez trzy wieże Katedry, Ratusza i Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa znajdujący się przy zbiegu ulic Kopernika i Głowackiego
Ta arteria to Aleja Obrońców Tobruku. Na samym dole widoczny mały "ciek wodny" przecinający pod spodem jezdnię - to nasza słynna Łyna! Z prawej Osiedle Podgrodzie.
       
       
Z prawej widać Aleję Obrońców Tobruku. Na dole ogródki działkowe, a wzdłuż nich Łyna. Wyżej Osiedle Mleczna, a jeszcze dalej, w zieleni Kortowo, czyli tereny Uniwersytetu Warmnińsko-Mazurskiego. Jeszcze wyżej Jezioro Kortowskie, a za nim Dajtki i Jezioro Ukiel.
       
       
Na pierwszym planie Jeziorko Stary Dwór, budynki uniwersytetu i Osiedle Słoneczny Stok. W głębi Dajtki.
         
       
Lecimy dalej w kierunku lotniska w Gryźlinach. Tu widoczne jest wielkie Jezioro Wulpińskie widziane od strony Tomaszkowa o zupełie innym kolorze wody niż w Jeziorze Ukiel.
         
Pod nami wspaniałe Lasy Purdzkie.
         
         
Już zniżamy lot, już pod nami gładkie płaszczyzny trawiaste, już widać nasz cień i za chwilę, bez żadnych wstrząsów samolot badzo szybko toczy się po równym trawiastym lotnisku w Gryźlinach. Ostre hamowanie i wolno zawracamy w kierunku wskaźnika siły wiatru.
         
         
 
A oto zadbane i skromne lotnisko polowe w Gryźlinach. Wiatr niemiłosierny. Widać to po wyprostowanych flagach. Są tak wyprostowane jakby były wykonane z blachy!
         
         
Za nami, mimo zabójczego wiatru, przyleciały trzy awionetki. Żeby nie zostały przewrócone silnymi podmuchami, piloci ustawiali je dokładnie pod wiatr.
         
         
Rozmawiają ze sobą uczestnicy wycieczki samolotem...
         
         
Na zdjęciu od lewej: Adam Sierzputowski -Starosta Olsztyński, Prezydent Czesław Jerzy Małkowski i Dyrektor AWM Michał Szanter.
         
 
Zobacz część trzecią... >>>
     
     
Tekst i zdjęcia Andrzej Kalinowski